Obudziły mnie promienie słońca,które padały na moją twarz.Harre`go już nie było przy mnie. Po okołu 5 minutach wszedł do pokoju z tacką jedzenia.
Harry-Dzień Dobry kochanie.-powiedział z uśmiechem na twarzy
Emma-Dzień Dobry
Harry-Prosze śniadanko.
Emma-Dziękuje
Podał mi tace.Były na niej tosty z serem i szynką.Sok pomarańczowy i w misce truskawki z bitą śmietaną.
Harry-Smacznego
Emma-Dzięki.A ty nie jesz?-spytałam
Harry-Ja już jadłem.
Zjadłam swoje śniadanie,przygotowane przez Hazze. Poszłam się ubrać w jakąś sukienke,bo jest lato.Przewracałam w szafie,wkońcu znalazłam różową sukienkę tą .Ubrałam ją i do tego włożyłam różowe balerinki.
Harry-Pięknie wyglądasz-powiedział gdy wychodziłam z pokoju
Emma-Dziękuje-odpowiedziałam melodyjnie
Spojrzałam na zegarek schodząc na dół po schodach.Była godzina 11:24. Wszyscy siedzieli na dole oglądali jakiś film i rozmawiali.
( Wieczorem )
Siedziałam w pokoju i czytałam książke,aż nagle do pokoju weszła Melissa.
Melissa-Chodź na balkon.
Emma-Ok
Balkon mieliśmy bardzo duży prawie jak taras.Melissa szybko uciekła.Ja szłam na balkon.Świeciła tam się lampka i stał tam Harry.
Emma-Melissa mnie zawołała.
Harry-Wiem-patrzył na mnie-Emmo poznałem cię prawie rok temu.W ten piękny dzień na plaży.Byłaś taka piękna i zawsze jesteś.-kontynuował-Bardzo cię kocham!
Emma-Ja ciebie też kocham
Po chwili wyciągnoł małe czerwone pudełeczko z kieszeni.Otworzył je .Był tam piękny diamentowy pierścionek,uklęknął i powiedział ;
Harry-Emmo wyjdziesz za mnie ?
Normalnie mnie zatkało,nie wiedziałam co powiedzieć.
Emma-Tak!-wydusiłam
Po chwili wszystkie światła się włączyły.Było jasno i wszyscy wyskoczyli.Gratulowali nam.Później wypuścili fajewierki.Ładnie błyszczały na niebie. Ten wieczór był piękny . Wszyscy się rozeszli. Ja szłam z Harrym do pokoju.Przebraliśmy sie w piżamy.Po chwili zasneliśmy w swoich objęciach.
__________________________________________________________
Jest 10 rozdział :) Nareszczie go napisałam. Bardzo dziękuje za komentarze do bloga. :)
Do następnego :*